Ja też między 18:30 a 19:00 powinienem sie zjawić. Chyba że klient sie spóźni. Chłopaki koniec dyskusji. Michał jak będziesz to Ci oddam mierzydło, niestety nie udało mi sie nic pomierzyć bo pogoda syfiasta sie zrobiła :/
Witam
Dziś miałem okazje obejżeć spód Octavki.
Płyty pod silnikiem są jak wiadomo w tych autach mocno narażone na uszkodzenie.
Zdziwiłem się gdy zobaczyłem płytę w moim autku, jest ona oryginalna i nigdy nie była wymieniana. Samochód miał kilka kontaktów z różnego rodzaju krawężnikami, garbami, itp.
Lecz płytka wytrzymała.
Ciekawi mnie po ilu km zdażyło wam się stracić płytę?
Mam nadzieje, że nie zaśmiecam forum.
u mnie jest troche bardziej połamana na zatrzaskach i śrubach ale ogólnie trzyma sie dzielnie. Ale i tak mamy sie z czego cieszyc, jak wjechalem w ASO Opla na podnośnik mechanik powiedział - "o, a cio to za płyta, w oplach tego nie ma"
Tak se wspominający Octavię - byly jej posiadacz
teraz: stalowe A4 B7 2.0 TFSI tiptronic
czarna AR 156 1.8 T.Spark
Tak płyta jest stalowa.
Było to specjalne życzenie poprzedniego właściela przed odbiorem z salonu.
Ale myśle, że i tak się dobrze trzyma, jak na swoje lata i na to co przeszła na naszych cudownych drogach.
Chodzi mi głównie o to, że nie odpadła.
Mocowania nie są dużo mocniejsze niż seryjne. Tak mi się wydaje przynajmniej.
Ale może się myle.
A wyobraź sobie jakby wyglądała standardowa z szajsplastiku, bo moja to drastisz już po 70 tysiach!
nie przejmuj się, ja swoją zmieniłem po 44tysiach, a nadawaała się do wymiany pewnie już ok. 38tyś. - tylko znajomy ją poskręcał i pozczepiał, tak aż dotrwała do wizyty w warsztacie... :roll:
Ja mam 22tkm i raz poprawiane mocowania (przy 12tkm) ale ostatnio dziwnie spokojniej
jezdze i uwazam na krawezniki i dziury wiec sie 3ma :diabelski_usmiech
a ja dostanę szału po prostu z tą zajeb*** osłoną.
mam najechane 130 kkm i odpadła już 4 raz.
już nawet uważam na garbach wszelakich....i nic...dalej odpada.
gdyby nie warjacka cena stalowych to pewnie bym się nie zastanawiał nad zmianą
a ja dostanę szału po prostu z tą zajeb*** osłoną.
mam najechane 130 kkm i odpadła już 4 raz.
już nawet uważam na garbach wszelakich....i nic...dalej odpada.
gdyby nie warjacka cena stalowych to pewnie bym się nie zastanawiał nad zmianą
jeżeli masz ciągle to samą to musisz jeszcze ją podczepić z przodku(jakimiś wkrętami np.) , moja była tez połamana i podczepiona niestety przy większych prędkościach poprostu się wybrzuszała i tarłem o glebe :|
a ja mam jakas inna chyba, bo u mnie jst tak jakby 2 czesci-jedna jest przymocowana do ramy takimi motylkami, i to jakby kurtyna i do niej dopiero dolna oslaniajaca pokrywa...
no wiec o ile mocowanie gorne to tylko te zajebane motylki (ktore w aso wbijaja gratis..)
tak z ta dolna czescia juz wiecej zachodu...
te specjalne wkrety nakladane sie nie nadaja do niczego, bo wczesniej czy pozniej wyrabia sie dziura i calosc jest wyrwana...
ja rozwiazalem to w taki sposob ze malym wiertlem nawiercilem 4 dziurki i tyle ze troche glebiej/nie przy samej krawedzi, i przykrecilem calosc zestawami sruba/2solidne podkladki/nakretka...
trudno to zdjac co prawda, ale od wakacji mam spokoj...
jak wjechalem w ASO Opla na podnośnik mechanik powiedział - "o, a cio to za płyta, w oplach tego nie ma"
To chyba jakis niewyuczony mechanik byl, bo w Vectra B dieslu seryjnie montowano taka plyte , a do pozostalych wersji silnikowych mozna dokupic za ok 100zl. Montaz piekielnie latwy.
W VB oslona jest baaardzo trwala mimo ze z plastiku. :P
Byla Vectra B Caravan DTH 97, miałabyć O I '02 TDi 110PS, był Passek Kombi 03 TDi 101 PS, jest Passat Kombi 04 1.8T Tiptronic + LPG
W srode auto przygotowuje na przeglad. Wcześniej zajmował sie tym Ojciec bo auto było jego... Srebrną odkupiłem i musze zobaczyć jak wygląda płyta... albo lepiej... czy jeszcze tam jest a własciwie są :?
pzdr
Komentarz